Mamy wreszcie zdjęcie Mary z małym Vincentem na rękach podczas wakacji w Tisvilde. Ponieważ wszyscy z niecierpliwością czekamy na narodziny dziecka księstwa Cambridge postanowiłam dodać zdjęcia Mary w czasie Jej trzech ciąż:
Książę Christian – 2005
Księżniczka Isabella – 2007
Książę Vincent i Księżniczka Josephine – 2011
Fajnie że dodajesz takie posty, dzisiaj przeglądałam swoje zasoby zdjęć Mary na swoim komputerze i wpadłam na pomysł posta jaki mogłabyś zamieścić, ale o tym napiszę ci na maila.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania :)
A więc czekam na wiadomość ;)
UsuńWłaśnie wysłałam, mam nadzieję że natchnęłam Cię do pracy nad nowymi/ą notkami
UsuńPodr Ania :)
Już patrzę :)
UsuńTeż bardzo podobają mi się te notatki, jedyny blog na którym się coś dzieje i widać że autorka się stara. Jeśli chodzi o księżną to zdecydowanie najlepiej prezentowała się w trzeciej ciąży.
OdpowiedzUsuńDziękuję miło mi, mi też Mary najbardziej podobała się w trzeciej ciąży, miała już jakby swój styl, tak jak teraz ;)
UsuńWyglądała pięknie pomimo oczywistych przybyłych kilogramów :) Nie mogę uwierzyć w to, że urodziła trójkę dzieci i ma taką figurę!
OdpowiedzUsuńWłaśnie ruszyła nowa blogowa akcja prowadzona razem z blogiem RatowanieŚwiata.blogspot.com - o co chodzi? Zapraszam na NN! [HilaryVault]
P.S. Bardzo prosimy o wsparcie i pomoc! :)
Urodziła czworo dzieci :)
UsuńPiękne ma stylizacje! :)
OdpowiedzUsuńWIELKI APEL DO WSZYSTKICH, KTÓRZY TO PRZECZYTAJĄ! Bardzo Was proszę o pomoc dla bezdomnych psów - może jakiś piesek będzie z Twojej okolicy, a Ty będziesz mógł zaadoptować? A jeżeli się nie uda, to chociaż poprzyj akcję! Wejdź na http://ratowanieswiata.blogspot.com/2013/07/o536-4dogs-podaruj-psu-usmiech.html i przeczytaj wszystko! Możesz banner dać na bloga i zrobić tak, aby przekierował banner na mój blog. Albo po prostu skopiuj link notki i rozsyłaj innym! To zajmie Ci parę minut - a może uratować wiele psów. Dziękuję :)
Super blog. Można się dowiedzieć wiele o księżnej.
OdpowiedzUsuńGratuluję autorce bloga. Kawał świetnej pracy
Pozdrawiam
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń