Strony

środa, 14 maja 2014

Mary i Frederik w Polsce - Dzień III


Mary i Frederik do Szczecina przylecieli samolotem. Skąd udali się do Urzędu Stanu Miasta na śniadanie z władzami miasta. 


Tam fanów monarchii nie zabrakło i wszędzie powiewały duński i polskie flagi.


Tam czekał na nich wspaniały tort z okazji 10 rocznicy ślubu pary. Księżna zaproponowała, że pokroją go jak tort weselny.  


My w Polsce o wszystkim pamiętamy ;) Para otrzymała w prezencie porcelanę.


Następnie rozdzielili się, Frederik udał się na konferencję Mary do firmy KK Erectronics, najpierw Frederik pocałował swoją żoną na pożegnanie. 


Jak doszło do wizyty księżnej Mary w KK Electronics?

- Kilka tygodni temu, gdy planowana była wizyta pary królewskiej w Szczecinie, dostaliśmy zapytanie z Ambasady Danii, czy chcielibyśmy gościć księżną w zakładzie - mówi Dagmara Chmielewska-Bień z fabryki. - Oczywiście, zgodziliśmy się. To dla nas wielkie święto.

Przy okazji Mary uruchomiła komorę testów. Filmik z otwarcia i wizyty możecie zobaczyć tutaj.  

Na szczecin.gazeta.pl czytamy:

Publicznie księżna  nie wypowiedziała się ani słowem. Ale podeszła do 20 wybrańców z załogi (wylosowanych dużo wcześniej spośród 700 pracowników) i tam ucięła sobie krótką pogawędkę. Na początek zauważyła, że pracownicy są dość młodzi. W kilku słowach stwierdziła, że bardzo jej się podoba Szczecin, że to zielone miasto, podobne do Paryża, i cieszy się, że tak wiele duńskich firm inwestuje w tym regionie.

Zapytała panią Iwonę Szczygieł, jak się jej pracuje w KK Electronics. Gdy pracownicy chórem odrzekli, że fajnie, księżna odparła:

- Cóż macie mówić, kiedy szef stoi ze mną...

Na koniec wizyty dostała od firmy naszyjnik z bursztynem, symbolizującym region.

 

Następnie Mary udałą się do Szpitala Dziecięcego w Szczecinie. Księżnę otrzymała tradycyjnie kwiaty zaraz po przybyciu, oprócz tego trzy letni Kaja, chora na raka, wręczyła Jej kolejny bukiet kwiatów.


Nie uważacie, że wyglądała uroczo, jak mała wróżka :)


O 14.00 Mary i Frederik znowu razem, odwiedzają Wielonarodowy Korpus Północ-Wschód. Na placu w siedzibie korpusu zgromadziły się rodziny żołnierzy, z których dużą część stanowią Duńczycy. 


Para przybyła dziesięć minut przed czasem w akompaniamencie orkiestry wojskowej. Najpierw Mary potem Frederik.


Jeszcze jedno zdjęcie, Mary pięknie wygląda nie sądzicie ?


Następnie księżna udała się do Family Care Center, gdzie spotkała się z rodzinami żołnierzy.



 Fryderyk w  tym czasie z Duńską Minister Środowiska, Kirsten Brosbol, uczestniczył w seminarium na temat zarządzania gospodarką śmieciami w ramach Polsko-Duńskiego Forum Energetycznego.


Ole Morte Petersen swoją prezentację o duńskim modelu gospodarki śmieciowej, rozpoczął od gratulacji i wyświetlenia na ekranie pasującego do okazji zdjęcia, Następca Tronu skwitował to delikatnym uśmiechem.

- On taki jest. Nie lubi wystąpień oficjalnych. Woli luźne, normalne życie - mówi Witold Szczepkowski z Ambasady Królestwa Danii.

W Trafostacji książę spędził kilkadziesiąt minut. Wizytę zakończył wpisem w księdze pamiątkowej. Bez żadnych okazjonalnych dedykacji wpisał: "Frederik - Crown Prince of Denmark". Poniżej swój podpis złożyła Kirsten Brosbol.


- Fajne miejsce - powiedział Fryderyk rozglądając się po holu Trafostacji. Chwilę później zwrócił uwagę na wyłożone na ladzie książki dla dzieci. Wśród nich były m.in. anglojęzyczne przewodniki Anny Czerwińskiej-Rydel "Szczecin - Children's Guide". Dostał je w prezencie. Oczywiście cztery sztuki, dla każdego z dzieciaków.


Mary wzięła także udział w otwarciu wystawy duńskiego fotografa a zarazem doktora biologii arktycznej Carstena Egevanga "Grenlandia" w salach Zamku Książąt Pomorskich. Na wystawę składa się kilkadziesiąt zdjęć egzotycznej, pięknej krainy.


- Wiem, że macie dziś ważną rocznicę, tym bardziej jestem zaszczycony tym, że gości księżna na otwarciu mojej wystawy - mówił Egevang podczas przywitania Księżnej Marii. - Poprzez te zdjęcia chciałbym się podzielić moją pasją do Grenlandii, którą księżna też ulubiła i w której wielokrotnie bywała.
Potem autor oprowadził księżną po wystawie. Zatrzymywali się i rozmawiali niemal o każdej fotografii, księżną zamiast techniki wykonywania zdjęć bardziej interesowały wspomnienia poprzednich spotkań z fotografem.


Fotograf przyznał, że właśnie w Szczecinie, miał pierwszy raz okazje tak długo rozmawiać z księżną. Rozmawiali przeważnie po duńsku. Nim wyruszyli w podróż po sali wystawowej prezentującej naturę i życie Grenlandii, odmówili wypicia czerwonego wina.


Na zakończenie, urzeczona wystawą księżna żegnając się z gospodarzami wystawy przyznała, że piwnice zamkowe są pięknym i doskonałym miejscem dla prezentacji takich ekspozycji.



O 15.30 Mary dołączyła do Frederika na pokładzie „Niels Juel”, gdzie odbyło się przyjęcie na cześć pary. Na księżną czekało kilkudziesięciu turystów z Niemiec i Polaków. Mary zatrzymała się tylko na chwilę słysząc "Hallo Princess Mary".


Dosłownie przed chwilą (godzina 18.00) para opuściła pokład statku, machając do zebranych, których znacznie przybyło.



Para odpowiedziała także na pytania prasy: "Wspaniale jest być razem w pracy. Jest to jedna z najlepszych rzeczy, które mi się przytrafiły. Wspaniale jest być w stanie chodzić w parze podczas oficjalnych działań. Ale także mieć oddzielnie spotkania w ciągu dnia - wtedy możemy podzielić się ciekawymi rzeczami, których doświadczyliśmy. To sprawia, że mamy lepszy koniec dnia, niż, zanim wyszłam za mąż.

Para powiedział jednak, że jeszcze nie mieli czasu, aby świętować swoją 10 rocznicę ślubu, bo do tej pory mieli bardzo napięty harmonogram w Polsce.



- To dobrze, że śpimy w jednym łóżku. Potem budzisz się rano, mówisz dzień dobry i składasz dzikie gratulacje i myślisz jak to jest, że 10 lat minęło w taki wspaniały sposób, powiedział uśmiechając się książę Frederik.

Książę spróbował wyjaśnić własnymi słowami to, co Jego żona zrobiła w przeciągu tych dziesięciu lat:

- Trudno to wyrazić słowami. To niesamowite, co zrobiła w ciągu ostatnich 10 lat. Częściowo dla niej osobiście i co zrobiła dla swojego nowego kraju. Trudno jest podsumować to w słowach. To takie piękne, że Australia wzięła także udział w tej radości, to sprawia, że ​​jestem dodatkowy dumny, powiedział książę Frederik, natomiast wyraźnie wzruszona i trochę onieśmielona księżna Mary stojąc obok męża z lekkim uśmiechem odbierała pochwałę.

- To była podróż. Wspaniała podróż, a czasem trudna, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z każdej chwili i nie mogę się doczekać wszystkich lat, które stoją przed nami, powiedziała księżna Mary.



Pomachali na pożegnanie Polakom i Polsce oraz udali się na lotnisko w Goleniowie skąd odlecą do domu.



***

Notka zostanie zaktualizowana, a o 20.00 zapraszam na specjalną notkę z okazji 10 rocznicy ślubu Mary i Frederika. 

24 komentarze:

  1. szkoda, że ta wizyta trwała tak krótko:) ale mimo wszystko fajnie, że odwiedzili nasz kraj.
    swoją drogą miło ze strony tych osób, które organizowały całą podróż, że pamiętali o ich rocznicy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba dodać, że Księżna zaproponowała, że pokroją tort jak ten weselny - razem ;) Uroczo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rany, jak ja zazdroszczę tym, którzy mogli tam być i zobaczyć ich na żywo.... Dzięki za tą relację i wiele wspaniałych zdjęć. Poza tym gratuluję wspaniałego bloga. Interesuję się rodzinami królewskimi od równo 10 lat, ale jak do tej pory mało powstało polskich blogów poświęconych tej tematyce, które by tak rzetelnie informowały o wydarzeniach z życia rodzin królewskich czy książęcych jak ten! Pojawiło się oczywiście wiele prób tworzenia takich blogów, które znikały po kilku miesiącach albo były porzucane albo komentarze pod postami polegały nie na komentowaniu treści postu ale obrzucaniu się błotem między administratorem a "blogerami". Gratuluję odwagi i pomysłu założenia tego bloga. Proponuję zakładkę "o nas" - Was-administratorach/założycielach. Fajnie byłoby poznać się tak wirtualnie i przekonać, że jednak jest więcej osób, które mają tak nietypowe hobby/zainteresowania jak rodziny królewskie/książęce. Pozdrawiam mocno i trzymam kciuki. Agnes

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zaskoczona widokiem tak wielu polskich fanów duńskiej pary książęcej. :)
    Założę się, że Mary i Frederik nie spodziewali się tortu na 10. rocznicę swojego ślubu w naszym kraju, gdzie - mogłoby się wydawać - nie są popularni tak jak William i Kate. Musiała być to ogromnie przyjemna niespodzianka dla nich obojga.
    Coś mi wydaje, że wyniosą z Polski bardzo miłe wspomnienia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się nie spodziewali, ale nie sądzę by w Polsce było aż tylu fanów Kate i Williama - szczerze to nie ma co się tak nimi zachwycać... są beznadziejni.

      Usuń
  5. Iza, mam z dziś Głos Szczeciński a w nim kilka być może smakowitych informacji o wizycie naszej Mary w Szczecinie. Zainteresowana?
    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Muszę przyznać, że rozmawiałam z Panią z Głosu Szczecińskiego, która pisała artykuł o Mary i Frederik i szukała informacji o nich. Jestem ciekawa rezultatów Jej pracy. Jeśli możesz podeślij mi artykuł na inaForrest@interia.pl

      Jutro (mam taką nadzieję) na blogu, kolejna relacja ze spotkania z Mary w Warszawie, tym razem napisana przez Olgę ;)

      Usuń
  6. Super, że pojawiło się tylu fanów monarchii i że ludzie się zainteresowali. Myślę, że Mary i Frederickowi zrobiło się bardzo miło, kiedy zobaczyli tort

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy zobaczyłam zdjęcia, moja pierwsza myśl WOW, tyle ludzi. Bardzo się ciesze, bo widać, że Mary i Frederik byli zadowoleni, miejmy nadzieję, że dobrze będą wspominać wizytę w Polsce ;)

      Usuń
  7. Mnie zastanawia czemu Mary nie chciała wypić wina?

    Szkoda też, że nie pokazano zdjęć tej porcelany co dostali w prezencie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Mary lubi tylko białe wino ;) Chociaż pewnie powstaną spekulacje, że jest w ciąży :D W sumie fajnie by było... piąty szkrab "na rocznicę".

      Usuń
    2. Też tak pomyślałam- o białym winie oczywiście :)
      Ania

      Usuń
  8. Bardzo fajnie, że tyle ludzi pojawiło się w Szczecinie żeby pozdrowić Mary i Freda. Może tam ta wizyta była bardziej nagłośniona?
    A są może jakieś zdjęcia/filmiki tego pocałunku? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w BB będą je mieć :)

      Usuń
    2. Mówi się, że zdjęcie będzie opublikowane w gazecie BB nie online ;)

      Usuń
    3. O to mam nadzieję, że ukaże się też później w internecie.
      Bo Polsce, a konkretnie w Szczecinie nie mają nigdzie tego tytułu, za to niemieckich i angielskich gazet całe mnóstwo.
      W numerze BB, który ukazał się dzisiaj jest jakiś dodatek o M&F z okazji ich 10 rocznicy. Szukałam w internecie, żeby zamówić sobie ten numer, ale pojedynczych nie wysyłają- mają tylko prenumeraty.
      Ale wpadłam na super pomysł i być może uda mi się mieć tą gazetę, trzymajcie kciuki razem ze mną, żeby się udało!
      Ania

      Usuń
    4. Będę trzymać, jeśli obiecasz, że wyślesz mi potem skany !! Hahah żartuję ;) Jasne, ze trzymamy kciuki, czytałam o tym dodatku i zapowiadał się ciekawie :)

      Usuń
  9. Frederik i Mary zapytani czy w tym szczególnym dniu, "wypchanym" obowiązkami mają czas na świętowanie swojej rocznicy odpowiedzieli: Mary: pracowity dzień, ale ważne, że jesteśmy razem.
    Fred (w dobrym humorze): Tak, dlatego dobrze, że spaliśmy w jednym łóżku ( wszyscy zaczęli się śmiać, bo obudziliśmy się rano i pomyśleliśmy już 10 lat? To uroczę mieć te 10 lat w tak pięknej drodze :)
    Frederik uważany jest za powściągliwego, ale kiedy mówi o rodzinie on się rozkręca :D (mniej więcej ;))
    A tutaj link do całej wypowiedzi --> http://nyhederne.tv2.dk/samfund/2014-05-14-kronprinsen-godt-vi-sover-i-samme-seng

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie w aktualizacji notki ;) Kiedy to przeczytałam... hehe świetna wypowiedź

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobre z tym łóżkiem :)
    Ale taka prawda, bliskość jest ważna, nawet jeśli nie ma się przy sobie drugiej osoby warto chociaż o niej pomysleć.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  12. Loved the little sweetheart with the angel's wings on--she was ever so cute--bless her heart.

    OdpowiedzUsuń
  13. The cake was such a lovely thought, Mary and Frederik so pleased to receive. The visit to Poland, the royal couple have enjoyed and find very interested in all.

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga