Mary i Benedikte w Aachen

Księżna Mary i księżniczka Benedikta zwiedziły dziś Aachen.

W jednej z witryn sklepowych umieszczono wielki tort z duńskimi flagami i koroną.



Księżna nosiła sukienkę SAND, do której dobrała zwykły kardigan, zdziwił mnie jednak dobór dodatków.



Biżuteria od Marianne Dulong.

Torebka Stine Goya dla Adax i buty od Christian Louboutin

***

Zdjęcia z przybycia na wyścigi (wczoraj):

Kapelusik Mary nosiła pierwszy raz podczas inauguracji w Holandii.

Sukienka pochodzi od Ole Yde. Poniżej podczas innych okazji:

 

Mary nosiła ren sam płaszczyk również wieczorem. Buty pochodzą od Christiana Loutbotina, miała je na sobie m.in. podczas chrzcin księżniczki Estelle w Szwecji.




Mary nosiła już kilkakrotnie te kolczyki, jednak nie zostały dotąd zidentyfikowane.

Torebka Carlend Copenhagen, na palcu u lewej ręki możemy dostrzec obrączkę i pierścionek zaręczynowy.



Jak Wam się dziś podoba Mary ?

***

Co do tego, że tutaj nie ma dyskusji. To chyba nie moja wina, sądzę, że ktoś musi ją zacząć, bo inaczej chyba będziemy czekać w nieskończoność. Chce podkreślić, że ja Was do niczego nie zmuszam, tylko piszę jak jest, zamiast pisać, że nie ma z kim porozmawiać, to może lepiej skomentować post na temat. Jeżeli ktoś zacznie to potem inni ludzie też będą komentować. Przypominam, że ten blog tutaj istnieje dopiero niecały miesiąc, a nie słyszałam o blogu, który po tak krótkim czasie robi furorę i ma masę komentatorów. Zawsze możecie napisać komentarz, ja z chęcią pogadam, nie bójcie się, obiecuję, że nie pogryzę. Ciszę się, że lubicie Mary tak jak ja i mam nadzieję, że z czasem będzie Nas więcej.

Pozdrawiam :)