Wczoraj księżna Mary barką popłynęła do Opery, gdzie tego wieczoru odbywało się przyjęcie. Mary wzięła w nim udział jako patron Komitetu Regionalnego WHO.
Księżna wywołała nie małe poruszenie, gdy wyszła z pałacu Amalienborg i ruszyła pieszo na przystań, gdzie czekała barka.
W drodze do domu księżna wykonała zdjęcie budynku Opery, który w nocy wygląda imponująco.
Mary na przyjęcie wybrała sukienkę Zimmermanna, którą założyła w 2015 roku na chrzcie hrabiny Ingeborg, córki Bendta Wedella i jego żony Pernille
Nie pierwszy raz przecież Mary w ten sposób dociera na przystań ;)
OdpowiedzUsuńZ Frederikiem też często tak przechodzą.
Zamieszanie, czemu mnie to nie dziwi :D
OdpowiedzUsuń