czwartek, 12 czerwca 2014

Sesja z okazji urodzin księcia Henrika


Wczoraj, cała Rodzina zjechała do Francji na 80 urodziny Księcia Henrika. Książę obchodzi te urodziny w prywatnym gronie najbliższych w ukochanym Château de Cayx.




O 11.00 Rodzina Królewska wyszła z domu i ruszyła w kierunku ogrodu, gdzie czekała na Nich masa dziennikarzy, nie tylko z Danii. 


Książę przybył na miejsce w towarzystwie wnuczek, Isabelii i Josephine. 


Królowa trzymała za rękę najstarszego wnuka, księcia Nikolaia i przyszłego Następcę Tronu Księcia Christiana.


Wszystkim dopisywały humory i z pewnością cieszyli się, że moga świętować 80 urodziny ojca i dziadka.


Inne wspaniałe zdjęcia znajdziecie m.in. tutaj  i tutaj.



Mary wyglądała wspaniale w nowej zielonej suknie do ziemi od Isle Jacobsen. 



Chyba Frederikowi również sie spodobała ;)



Marie wybrała również bardzo ładna sukienkę w jasnym odcieniu różu. 



Patrząc np na zdjęcie powyżej można utwierdzić się w przekonaniu, że Vincent to wykapany tata, a Josie mama :) Ja nie mogę się napatrzeć na Vincenta jaki on jest słodki i jak ślicznie wygląda w nowej fryzurce ;)



Mała Athena również bardzo podrosła. 



CO więcej Wszystkiego Najlepszego!

16 komentarzy:

  1. "Królowa trzymała za rękę najstarszego wnuka, księcia Felixa i przyszłego Następcę Tronu Księcia Christiana." --> Najstarszy jest Nikolai :)

    Mary jak zawsze zaskakuje strojem.
    Josie ma na sobie sukienkę podobną do tej, którą miała na sobie Isabella podczas sesji z okazji 10-tej rocznicy ślubu rodziców. Może Bella i Josie mają takie same sukienki?
    Christian - podobno Królowa zachęcała go by usiadł obok niej i mówiła do niego "Mój duży chłopcze" :) Pomiędzy nimi jest szczególna więź jak między Księciem Henrikiem i Bellą. Mówi się, że szczególna relacja dziadka i wnuczki wynika z tego, że Król i Królowa zawsze chcieli mieć jeszcze jedno dziecko - dziewczynkę, a Bella jest pierwszą wnuczką. A co do Christiana jeszcze to widać, że szybko dorasta, jest jakiś poważniejszy i chyba cieszy się, że teraz to młodsze rodzeństwo skupia tyle uwagi.
    Vincent i jego nowa fryzura - ślicznie. Ale był albo zaspany, albo zmęczony albo chory, bo zawsze jest taki żywy a tak siedział spokojnie.
    Marie już chyba miała na sobie tę sukienkę, aczkolwiek ładna.
    Athena - cóż, uważam, że jest najmniej urodziwym wnukiem królowej. Strasznie podobna jest do Joachima, który nie jest przystojny moim zdaniem. Do tego te włosy rozczochrane u małej jakby Marie wyciągnęła ją prosto z łóżeczka i nie uczesała... dziwne, bo Josie jak miała 2 lata to miała zdecydowanie ładniejsze włoski, a u Atheny kiepsko to wygląda. Ja wiem, że każde dziecko jest inne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu, zawsze mi się mylą :) Co do sukienek Belli i Josie, całkiem możliwe, nie raz nosił identyczne sukienki podczas jednej okazji :) Co do Atheny, też muszę się zgodzić, trochę mnie to dziwi bo mały Henrik jest śliczny.

      Usuń
  2. Oj, Król Henrik wogóle nie wygląda na te 80 lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Suknia Mary podbiła moje serce da się też zauważyć że księżna nieco przyciemniła włosy.
    zapraszam:http://krolewskie-zycie.blogspot.com/ ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Duńską Rodzinę Królewską! :) Jest chyba najbardziej otwarta i ciepła w stosunku do swoich poddanych i to mi się w niej niezmiernie podoba. Pomimo roli jaką pełni w państwie potrafi być taka... zwyczajna. Oprócz tego, jej członkowie godnie reprezentują Danię, Frederik i Mary w szczególności. P.S. Zauważyłam, że Christian jest niekwestionowanym ulubieńcem Królowej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia. Super, że odbyła się taka sesja. Vincent rzeczywiście przesłodki, ale wszystkie dzieciaczki są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Frederikowi chyba niekoniecznie podobała się tylko sukienka Mary.;) Zdjęcia są naprawdę prześliczne. Cała rodzina wygląda jak z obrazka.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odnoszę wrażenie, że Mary i Frederick są pokłóceni. Oby to nie zapowiadało jakiegoś poważnego kryzysu w ich małżeństwie. Szkoda by było :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby skąd takie wrażenie ? :)

      Usuń
    2. Nie ma zdjęć, na których patrzą na siebie :) Mary patrzy gdzieś obok.. Całkiem inaczej niż Joachim i Maria - u nich wręcz widać szczęście. Poza tym grafik Mary jest od jakiegoś czasu zapełniony i rzadko towarzyszy jej Fryderyk. Może to tylko przypadek :)

      Usuń
    3. A co ma chodzić na konferencję przeciw mobbingowi czy inne dot. zdrowego życia seksualnego ? Mary ma spotkania dot. Jej patronatów i Fundacji, tak samo Frederik, uczestniczy w spotkaniach czy konferencjach dot, sportu czy MKOI :) Nie od niedawna rzadko maja wspólne wyjścia, ale od kilku lat. Zajęli się tym co lubią robić, co uważają za ważne i chwała i za to. To lepsze niż odwiedzanie nie wiem sklepów, stacji komunikacji miejskiej czy nie wiem czego. Od dawna tylko oficjalne podróże zagraniczne są wspólne, było tak już przed narodzinami bliźniaków. Nie wiem czy zauważyłaś, ale starsi członkowie RK, na przykład monarchowie również rzadko mają wspólne wyjścia. Nie przesadzajmy, stwierdzając, że mają kryzys, o nie patrzą cały czas na siebie. Gdy szli do ogrodu na sesję widać było jak z zainteresowaniem rozmawiali i żartowali :)

      Usuń
    4. Dla tych co wietrzą kryzys proponuje obejrzeć masę zdjęć M&F z ostatnich tygodni. Zawsze uśmiechnięci, widać czułe gesty, spojrzenia, obejmują się, trzymają za ręce, jak sami mówią lubią wspólne podróże czy wyjścia, ale lubia też sami, bo jak wracają do domu to mają sobie wiele do opowiedzenia.
      Marie i Joachim to dla mnie inna bajka, średnio mi się podoba to małżeństwo, Marie ma w mojej ocenie coś takiego w sobie co odpycha.

      Usuń
  8. Pięknie Mary wygląda w tej zielonej sukience :) a Vincenta można by jeść łyżeczkami ;) /Nuit

    OdpowiedzUsuń
  9. Miło Izo, że po krótkiej przerwie znów piszesz, przyznam się szczerze że codziennie wchodzę na Twój blog żeby sprawdzić czy coś nowego napisałaś! Nie zawsze jednak mam czas, żeby napisać komentarz- dlatego jak znajdę jakąś dłuższą wolną chwilkę nadrabiam zaległości.

    Mary podbiła moje serce, w ogóle nie spodziewałam się takiej sesji zdjęciowej- duńska rodzina królewska zrobiła mi bardzo miłą niespodziankę.
    Na tych zdjęciach widać, że wszyscy mają świetne humory. Dla mnie niekwestionowaną gwiazdą tej rodziny jest mała Josie, odkąd się pojawiła wg mnie kradnie cały show. Te jej słodkie minki. Wg mnie Josie jest ładniejsza od Belli jak ta była w jej wieku. Ta biała sukienka to chyba faktycznie ta sama co Belli z sesji na 10-lecie małżeństwa, tylko w wersji mini. Vincent wspaniale wygląda w nowej fryzurce i widać, że to skóra ściągnięta z taty.I te uszy :) Christian się zmienił, ta fryzura sprawiła że wygląda na starszego niż jest.
    Nikolai też się zmienił, ja za dużo nie wiem o tych chłopcach, ale za każdy razem jak mam okazję oglądać ich zdjęcia są na nich tacy naturalni i swobodni, widać że kochają swoje przyrodnie rodzeństwo!
    Co do Ateny to już na oficjalnych zdjęciach z okazji jej 2. urodzin zwróciłam uwagę na te rozczochrane włosy. Tutaj widać też, że mała ma z jednej strony bardzo duże zakole. Ogólnie na razie urodą też nie zachwyca, ale nie ma co nad tym lamentować, ponieważ z niejednego brzydkiego kaczątka wyrósł piękny łabędź.
    Popieram też jedną z przedmówczyń Książę Henrik nie wygląda na swój wiek. W BB czytałam, że ponoć Książę miał bardzo dobry humor i postawił każdemu kto przyszedł złożyć mu życzenia i wiwatować na jego cześć otrzymał lampkę wina z jego winiarni ( tak zrozumiałam z tłumaczenia).
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Mary wygląda pięknie: długa, klasyczna suknia, ale w nietypowym kolorze. Bardzo to jej pasuje. I świetne zdjęcie z Fryderykiem ;)

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga