Dzisiaj o 10.00 rano w Kopenhadze wylądował król Holandii, Willem Alexander i Jego żona, królowa Maxima. Na miejscu zostali powitani przez królową Małgorzatę, księcia małżonka, Księcia Frederika, księżna Mary, Księcia Joachima, księżną Marie, Księżniczkę Benedikte i księcia Richarda.
Obie rodziny królewskie czekały na to spotkanie. Jak powiedziała królowa Małgorzata, "to nie jest jedynie oficjalna wizyta państwowa ale również spotkanie rodzinne, ponieważ król Holandii jest moim chrześniakiem."
Poniżej nagranie z powitania pary królewskiej:
Następnie wszyscy udali się do Amalienborg, gdzie najpierw za pozowali do oficjalnych fotografii, a następnie odbyli bardziej oficjalną rozmowę wraz z ambasadorami.
Mary i Frederik wraz z holenderską parą królewską przybyli niespełna godzinę temu do Aalborg University (pierwsze zdjęcie).
Mary ma na sobie beżowy płaszczyk, który połączyła z fioletowym toczkiem (noszonym podczas otwarcia parlamentu w ubiegłym roku) orz kopertówką i rękawiczkami w tym samym kolorze.
Do zobaczenia wieczorem, o 20.00 rozpocznie się oficjalny bankiet na cześć pary królewskiej (tiary :)) ten post zostanie jeszcze zaktualizowany.
tumblr
Mary jak zawsze bardzo mi się podoba, natomiast dziś nie mogę tego powiedzieć o Maximie. Zdjęcie z powitania księżnej i królowej jest świetne :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiedziałam, że Wiliam jest chrześniakiem Królowej. Mary wyglądała perfekcyjnie, natomiast Królowa Maxima nie zachwyciła mnie tym płaszczem a la worek. Mam nadzieję, że te wystające granatowe rękawy zwiastują coś ładnego!
OdpowiedzUsuńWorek jak worek (płaszcz), najgorsze są te kamienie... wygląda to tandetnie :/ I palce wychodzą Maximie z butów :D
OdpowiedzUsuńMary perfekcyjnie a podczas wizyty na uniwersytecie można było zobaczyć sukienkę, którą Mary miała pod płaszczykiem - chyba nowa i bardzo ładna.
Co do Marie już się wypowiadałam - rajstopy w złym odcieniu, jakby białe, kapelusz totalnie na pasuje do tego płaszcza, pod płaszczykiem jakaś przykrótka sukienka... zawsze podczas powitań na lotnisku (i otwarcia parlamentu w październiku) ma źle dobre nakrycie głowy... jak sobie przypomnę ten wakacyjny kapelusik do zimowego płaszcza! O zgrozo! Buty mi się podobają.
Oh, this is so exciting! I love the genuine emotions between Queen M and her godson King W and the huge hugs between Mary and Max--it looked like a family reunion of sorts. Mary looks elegant as usual and Max is not to be out done!
OdpowiedzUsuńThanks for the post--you were the first out of the gate--great going and keep up the good work.
Fajnie widzieć takie radosne zdjęcia z powitania, nie tak sztywno, tylko szczere uściski i uśmiechy ;)
OdpowiedzUsuń