czwartek, 27 sierpnia 2015

Mary Donaldson na kursie Starmakers + niezapowiedziane spotkanie

Zaledwie dziesięć dni po spotkaniu duńskiego księcia Mary Donaldson zapisała się na kurs Starmarkers na wschodnich przedmieściach Sydney. Kurs miał poprawić jej prezencje i maniery.


 Przyszła księżna miała kierować się wówczas chęcią polepszenia swojego wizerunku w pracy. Mary miała "czuć, że życie ją omija i musi coś zrobić, aby to zmienić". Dlatego też zapisała się na trwający sześć tygodni kurs StarQuest za 1,195$. Spędzała w Starmarkers cztery godziny w tygodniu przez sześć tygodni. Właścicielka agencji, Teresa Page zajmowała się szkoleniem, nauczyła swoje podopieczne i wówczas 28-letnią Mary Donaldson jak powinno się wchodzić do pokoju, siadać, wstawać czy ściskać dłoń. Mary nauczyła się "być w centrum uwagi, stworzyła nowy obraz siebie, postawiła sobie wysokie cele i oczywiste marzenia" wspomina właścicielka agencji. "Mary chciała zmienić siebie i swoje życie" kontynuuje pani Page "Była zdeterminowana do podążania drogą własnego rozwoju."

1:21 nagranie z kursu :)

Mary Donaldson, który zdążyła wówczas ukończyć kurs kreatywnego pisania na Roland Fishman Studio w Bondi Junction, była popularnym uczniem w trakcie StarQuest. "Jest urocza, inteligentna i elokwentna. Jest bardzo naturalna. Powiedziała, że ​​nie lubi siebie na zdjęciach i nie ma żadnych dobrych zdjęć siebie". Postępy uczennic były fotografowane i nagrywane, na początku Mary była "nieśmiała i nerwowa, ale w końcu stała się pewna siebie i gotowa do zmian. W trakcie kursu zrzuciła nawet 5 kilogramów".

 

"Naprawdę się zmieniła," powiedziała pani Page. Kiedy związek przyszłej księżnej i duńskiego następcy tronu wyszedł na jaw, Teylor Page miała skomentować to kilkoma zdaniami: "To było niesamowite. Ta dziewczyna dopiero co skończyła kurs. Wcześniej była naprawdę nieśmiała i unikała kamer [tak ja wyżej napisałam podczas kursu "uczniowie" byli nagrywani], a teraz jest cały czas przed kamerami i widownią i nie spuszcza głowy."


Agencja istnieje nadal, więcej o niej przeczytacie na facebook'u tutaj - KLIK





Kurs z pewnością pomógł Mary, kto by pomyślał, że,kiedyś mogła być nieśmiała.



***


Wczoraj Mary odbyła niezapowiedziane spotkanie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Księżna miała na sobie żakiet od Prady.



2 komentarze:

  1. Hm, ja czuję, że życie zdecydowanie mnie omija, to może powinnam pójść w ślady Mary

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo nie wiedziałam o tym kursie ;)

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga