Dziś pragnę przedstawić Wam tiarę księżnej Mary „Ruby Désirée Clary”, którą zakłada na wszystkie ważniejsze okazje. Poniżej widzimy cały „zestaw”, powyżej księżna ma na sobie cały komplet. Moim zdaniem całość jest trochę przytłaczająca.
Mary dostała ją w prezencie od księcia Frederika, który z kolei komplet ten odziedziczył bo babci, królowej Ingrid.
Początkowo tiara nie była zbyt okazała, królowa nosiła do niej jeszcze broszkę.
To właśnie na prośbę królowej korona została „powiększona”.
Kilka zdjęć księżnej Mary:
Obecnie księżna coraz częściej łączy tiarę z bardziej dyskretną biżuterią, jak na przykład kolczyki z perłami.
Mało kto wie, że elementy od naszyjnika są odczepiane - popatrz na zdjęcie naszyjnika podczas kolacji przed ślubem HGD Guillaume i Stephanie de Lannoy - tam nie ma tego łańcucha rubinów. Podobnie jest z kolczykami - odczepia się dolną, wiszącą część, a zostaje tylko ten kwiatek, do którego CP Mary dorobiła perły do zawieszania.
OdpowiedzUsuńTak, zgadza się, tutaj o tym piszę:
Usuńhttp://ksieznamary.blogspot.com/p/mozambik.html
zapraszam do lektury :)