niedziela, 22 grudnia 2013

Fakty o Mary, których możesz nie znać



  • Rodzice Mary z pochodzenia są Szkotami i wyemigrowali do Australii po swoim ślubie.
  • Po ślubie pary bukiet Mary został wysłany do Szkocji na grób Jej ukochanej babci.



  • Przed ogłoszeniem zaręczyn duńska praca poinformowała, że Mary mówi płynnie po duńsku, już na samym początku wywiadu, przyszła księżna sprostowała: I må forstå, at jeg er en smule nervøs. Jeg har kunnet læse i avisen, at jeg taler flydende dansk. Tak for det. Det er desværre ikke rigtigt. Co oznacza - jestem trochę zdenerwowana, bo czytałam w duńskich gazetach, że mówię płynnie po duńsku. Dziękuję, choć obawiam się, że nie jest to prawdą.

  • W 2001 roku John Donaldson ożenił się drugi raz z pisarką Susan Elizabeth Horwood, która pisze pod nazwiskami Susan Moody, Susannah James i Susan Madison. (pewnie słyszeliście o Susan Moody - ja czytałam kilka książek pod tym nazwiskiem, "Powrót do Tajemniczego ogrodu", nie wiedząc właściwie, że napisała je macocha Mary)Mój ulubiony cytat z książki "Czekam na prawdziwą miłość":


„Jak zwykle kiedy usiłował coś wyjaśnić, nie znajdował właściwych słów. Bo słowa mają to do siebie, że się oddalają, zanim zdążysz dobrać te najwłaściwsze; uciekają wszystkimi szparami, kiedy nie patrzysz.”



To krótka notka i pewnie wiedzieliście to wszystko. Dziś pracuje nad nowym wyglądem menu bloga, na razie zastanawiam się jak będzie wyglądać, jeszcze dziś lub jutro dojdzie nowa zakładka, o Mary w niemieckiej prasie, dzięki pomocy Magdy, która już od jakiegoś czasu wysyła mi wycinki z gazet ;)

***

Frederik, Mary oraz Ich dzieci, spędzą święta w Aarhus, wraz z parą królewską, księciem Joachimem, księżna Marie, księciem Henrikiem i księżniczką Atheną. Książę Felix i książę Mikołaj tegoroczne święta spędzą ze swoją mamą, hrabiną Alexandrą i Jej mężem w Kopenhadze. 

7 komentarzy:

  1. kiedy oglądałam ślub Mary i Freda rzuciło mi się w oczy że jej tata prowadził ją do ołtarza w szkockim kitlu , duużl rzeczy dowiedziałam się dzięki temu postowi o Mary ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. W styczniu wyślę nowe skany, jak tylko będę mieć czas. Cieszę się, że będzie nowa zakładka :) Oczekuję z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, czekam z niecierpliwością na nowe skany ;) Wczesniej jakos nie moglam sie za nia zabrac, nie mialam w ogule pomysłu na jej wyglad na koncu stwierdzilam ze najlatwiej bedzie stworzyc zakladke.

      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Nie Achen tylko Aarhus, w zamku Marselisborg, w ktorym zawsze rodzina krolewska spedza te swieta.
    Wiecej poprawnosci, starannosci w formowaniu bloga !!!
    Waleria

    OdpowiedzUsuń
  4. O racja, zapedzilam sie w Aachen Holenderska Rodzina Królewska spedza ferie. Mój błąd. Dziękuje jednak nie musialas od razu narzekać na staranność bloga. Nikt nie jest nie omylny i każdy popełnia błędy ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Te słowa Mary na temat mówienia po duńsku,super że ma do siebie samej dystans ;)
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że z jedną kwestią do zaproszenia dziś na bloga trafiłam. Zerknij na treść pod wierszem. Myślę, że ma coś wspólnego z drugą linijką u Ciebie, mimo, że okazje tak różne.

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga