niedziela, 12 stycznia 2014

Mary w Birmie - dzień 3


Dzisiaj, Mary odwiedziła obóz Say Tha Mar Gyi i inne miejsca przesiedlenia buddystów, którzy stają się odsunięci przez przemoc na tle religijnym. 


Na początku Mary przywitała się z jego mieszkańcami, a przede wszystkim dziećmi. 


Od 2007 roku Dania wspiera Myanmar ponad 50 milionami rocznie oraz pomocą humanitarną. Cały czas księżnej towarzyszył nowy Minister Rozwoju Rasmus Petersen.


Choć Mary była tysiące kilometrów od czwórki swoich dzieci, wykazała się ogromną macierzyńską opieką i miłością pocieszając chłopca. Abdul Hafes, ma zaledwie 15 lat, jednak w swoim życiu wiele przeszedł, a co najgorsze stracił mamę. Chłopiec wybuchł płaczem opowiadając osobistą historię. Mary była wstrząśnięta tym co usłyszała i starała się pocieszyć chłopca.


Reporterzy uczestniczący w spotkaniu wspominają, że chłopiec wybuchł płaczem już na samym początku opowieści. Widać było, że była zaniepokojona. To był niewątpliwie jeden z najbardziej wzruszających momentów podróży. 


W drugim obozie - Sob Roe Kya - księżną przywitał między innymi 39 -letni Daw Tin Wai , który jest żonaty i ma sześcioro dzieci . Jest jednym z mieszkańców, którzy otrzymali dofinansowanie od duńskiej Rady ds. Uchodźców . Pieniądze wykorzystał do uruchomienia małej firmy w obozie, gdzie sprzedaje makaron ryżowy .


Księżna odwiedziła także miejscowe przedszkole, gdzie bawiła się z dziećmi pluszakami i grała w różne gry.


Mary jest ubrana (a nawet uczesana) tak samo jak na zdjęciu z wczoraj, wydaje mi się więc, że to spotkanie odbyło się dziś a nie w sobotę:


b.dk bt.dk

12 komentarzy:

  1. Rewelacyjne zdjęcie ---> http://www.b.dk/globalt/med-mary-og-ministeren-i-myanmar#slide-11

    Cenię Mary za to, że potrafi być taka bezpośrednia w spotkaniach z ludźmi... tak sobie myślę, że chyba ona jedna ma coś w sobie takiego, bo jakoś po innych księżnych, księżniczkach nie mogę tego powiedzieć. No może Madeleine, ale ona teraz nie jest tak zaangażowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mary ma fajną minkę na tej fotce.
      Mnie też cieszy fakt, że Mary angażuje się w pomoc dla kobiet i dzieci, odwiedza przy tym miejsca takie jak te, rozmawia z prostymi ludźmi, nie wywyższając się, o czym świadczy już sam ubiór :)
      Mary jest wrażliwa na cierpienie ludzi, tak jak ja, myślę że wynika to z faktu że wychowała się w normalnej rodzinie, pracowała zawodowo, dba o własną rodzinę. W życiu musiała zmagać się z normalnymi problemami jak my, a nie tak jak np. Kate, która jako mała dziewczynka też wychowywała się w normalnej rodzinie, ale już jako nastolatka jej rodzice się dorobili i pewnie jedynym jej zmartwieniem było kupienie sobie ubrań. Tak samo z pracą, też się nie kalała Bo co to jest za praca, na prośbę matki porobić zdjęcia maskotkom czy czemuś tam. To między innymi dlatego Kate tak długo czekała na pierścionek moim zdaniem.
      Pozdrawiam Ania :)

      Usuń
    2. Podzielam twe zdanie odnośnie Kate ;) Nie przepadam za nią, bo uważam, że nic nie robiła w życiu właśnie tylko czekała na pierścionek.

      Usuń
    3. Może i Kate nigdy nie musiała ciężko pracować, ale spójrzmy prawdzie w oczy: gdyby moi rodzice byli bardzo bogaci i gdybym nie musiała pracować, to też bym nie pracowała. Robiłabym tylko to, co lubię. Chyba większość ludzi też. Zadajcie sobie pytanie, czy nie robiłybyście tego, co naprawdę lubicie, gdybyście mogły :)

      Usuń
    4. Kierując się Twoją sugestią, widać jakie zainteresowania ma Kate- robienie zakupów...
      Ja nie przeczę,że gdybym nie musiała pracować to bym nie pracowała. Ale po pewnym czasie i tak czymś bym się zajęła, bo nic nie robiąc zanudziłabym się w końcu na śmierć.

      Usuń
    5. Zgadzam się z Tobą. Kate jednak przecież pracowała - robiła zdjęcia. Praca lekka, ale fotografowanie to też praca.

      Usuń
  2. Iza widziałaś już ten film, oczywiście po duńsku więc nic nie idzie zrozumieć, ale popatrzeć można!
    http://www.dr.dk/tv/se/aret-i-kongehuset-2013/aret-i-kongehuset-2013#!/02:59
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pisałam o tym jeszcze w grudniu (na samym końcu notki) : http://ksieznamary.blogspot.com/2013/12/co-nowego_30.html :)

      Usuń
  3. Witam Izabello, mam następujące pytanie: czy dostałaś może już kartkę świąteczną CPM i CPF? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo sama się nie mogę doczekać :) Przepraszam za pytanie nie w temacie.

    Pozdrawiam,

    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że tak się angażuje w sprawy biednych ludzi. Taka znana osoba może zwrócić uwagę na pewne problemy.

    OdpowiedzUsuń
  5. piekna charyzmatyczna kobieta

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga