czwartek, 15 listopada 2018

Królewskie polowanie

13 listopada w Gribskovie odbyło się królewskie polowanie, którego gospodarzem i któremu przewodniczył książę Fryderyk. Wśród uczestników znaleźli się zarówno duńscy jak i zagraniczni myśliwi. Po zakończeniu polowania do księcia dołączyła królowa Małgorzata i księżna Mary. 
Książę Fryderyk kontynuuje tradycje ojca - księcia Henrika, który do swojej śmierci sam organizował polowania.
Królewskie polowanie odbywa się w okresie polowań od 1 października do połowy stycznia w duńskich lasach państwowych. Las Grobskov to jeden z największych lasów w kraju i od XVI w. należy do korony.
Tradycyjnie później królowa zaprosiła myśliwych do Fredensborg na przyjęcie, gdzie tradycyjnie czytano na głos dywidendę polowania oraz wzniesiono toast "za wszystkich dzielnych myśliwych".

Mary tego wieczoru wybrała płaszcz od Burberry i kozaki od Prady.

Zdjęcia: dailymail, kongehuset, twitter

8 komentarzy:

  1. Jak im nie wstyd! Tradycja tradycja, ale tu idzie o życie stworzenia, które nawet nie może się obronić. Mary-niby taka filantropka, obrończyni kobiet, a przykłada ręce do zabijania zwierząt. Wstyd! Wielka dama, w płaszczu za kilka tysięcy euro. Zamiast wydawać te pieniądze na takie dziwactwa, mogłaby je przeznaczyć na wsparcie zagrożenych gatunków zwierząt. Snobi! Od tej pory gardzę Duńską Rodziną Królewską, takich fałszywych ludzi to nie widziałam nigdy!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że jesteś weganką?

      Usuń
    2. Żywię się energią słoneczną 😝

      Usuń
  2. Dziewczyny Mary nie jest żadna obrończynia kobiet, ona jedynie udziela wywiadów, jeździ po różnych konferencjach gdzie jedynie odczytuję nie swoje przemówienia przy okazji mieszkając w najdroższych hotelach, mogąc zrobić ekskluzywne zakupy i zwiedzać świat za pieniądze Duńczyków. Mary jest jedynie wytworem sztabu specjalistów rodziny królewskiej, styliści, makijażysci, fryzjerzy, asystenci, biuro prasowe, służba, opiekunki dla dzieci, jej fundacja też zamuja sie pracownicy a ona ja tylko wizytuje i zawsze wstawia jakieś zdjęcie żeby wszyscy zobaczyli że tam bywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż w przeciwieństwie do rozmaitych członków różnych rodzin królewskich przynajmniej znajduje czas aby "jeździć po różnych konferencjach". To oczywiste, że fundacją zajmują się pracownicy, generalnie każda fundacja tak działa - ktoś wykonuje pracę od podstaw, a ktoś inny daje "twarz". I właśnie za to, że Mary nie boi się podejmować różnych aktywności ja ją szanuję.

      Usuń
  3. To oczywiste, że Mary nie piszę sama przemówień, w jednym z dokumentów o Mary jest taki fragment jak jedzie ze swoją dama dworu ktora uczy Mary jak prawidłowo czyta sie wyrazy po duńsku, zresztą ona wie, że jest tylko dodatkiem do rodziny królewskiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziwnie ciągnie męża za rękę, widać że mu się to nie podoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Okropna stylizacja Mary (sorki ale taka prawda). Włosy jak zwykle wspaniale. Widać fajna relacje między księżna a królową.
    Ja nie widzę nic złego w polowaniu taka ich tradycja w Wielkiej Brytanii też polują a nawet w Polsce sama osobiście nie widzę nic złego w noszeniu futer czy coś w tym stylu, bo ludzie od dawien dawna polują i i tak będą polować. Księżna wykonuje dużo fajnej pracy i zwraca uwagę na różne ważne sprawy dzieci kobiet czy społeczne.
    Czy w tamtym roku brały udział dzieci pary książęcej dobrze pamiętam i dlaczego nie ma ich dziś?

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga