W dzisiejszej notce chciałabym przedstawić Wam jakie formy aktywności fizycznej preferuje księżna, a w jakich próbowała swoich sił. Już w szkole Mary zaczęła interesować się sportem. Należała do szkolnej drużyny w hokeja na trawie podobnie jak księżna Cambridge.
Księżna należała również do szkolnej drużyny koszykówki. Na zdjęciu poniżej druga z lewej.
Umiejętności nabytych w szkole nie zapomniała kiedy została księżną i kilkukrotnie dała się namówić w czasie oficjalnych wyjść na rzuty do kosza jak choćby w 2010 roku w czasie wizyty w Waszyngtonie, gdzie namawiała do aktywności fizycznej jako jednego ze sposobów prewencji cukrzycy.
Również w 2012 roku w czasie obchodów jubileuszu miasta Hadsten para książęca dała się namówić na parę rzutów, niestety księżnej nie udało się trafić, ale jak zwykle przyjęła to z gracją i uśmiechem, bo nie zawsze liczy się wygrana.
Jedną z ulubionych form aktywności Mary jest jogging. Jak mówi sama księżna ma wtedy czas, aby pomyśleć. Wielokrotnie fotoreporterom udało się sfotografować księżną biegającą chociażby po parku przy pałacu Fredensborg czy też w czasie wakacji w Australii. Bardzo często w czasie przebieżek towarzyszył księżnej Ziggy, a także ochroniarz podążający za nią na rowerze.
Bieganie jest najprostszym i dostępnym dla każdego sportem dlatego też w ramach działań Mary Fondens co roku w kilku miastach organizowane są biegi dla najmłodszych.
Jako Australijka można by rzec, że rzeczą pewną jest, iż księżna potrafi pływać i czuje się świetnie w wodzie. W czasie ostatnich wakacji w Australii Mary uczyła Christiana surfować. Jako księżna również nie zapomina o swojej miłości "do wody", dlatego też patronatem objęła Duński Związek Pływacki i często pojawia się na zawodach, aby dopingować duńskim pływakom jak choćby na ostatniej olimpiadzie w Rio. A sama księżna w 2012 wzięła udział w charytatywnym evencie i przepłynęła 2 km wokół parlamentu.
Skoro już jesteśmy przy sportach wodnych Mary z Fryderykiem, jeszcze przed ślubem bardzo chętnie żeglowali u wybrzeży Australii. To właśnie podczas zawodów żeglarskich Fryderyk po raz pierwszy publicznie pocałował Mary Donaldson. A 9 maja 2004 roku tuż przed ich ślubem odbyły się specjalne regaty.
Przedślubne regaty |
Jak twierdził była redaktorka australijskiego Vogue'a Mary jest świetną amazonką i chyba ma rację. Już przed ślubem uprawiała jazdę konną, a teraz jeśli tylko spędza wakacje w Grasten korzysta z bliskości królewskich stajni i udaje się na konne przejażdżki. Mary tak uwielbia konie, że towarzyszyły one jej w czasie sesji zdjęciowych, a miłość do tych zwierząt księżna stara się zaszczepić również swoim dzieciom, które pobierają lekcje jazdy konnej.
Mary jest również patronem Duńskiej Unii Golfa, dlatego też chętnie promuje go wśród najmłodszym. A przed ślubem razem z Fryderykiem bardzo często urządzali sobie mini turnieje w golfa.
Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem na świecie i również księżna od niego nie stroni, bo też czego nie robi się dla syna, który jak każdy mały chłopiec lubi biegać za piłką.
Sport ten również chętnie wykorzystywany jest przez fundację księżnej w tworzeniu nowych projektów przeciwdziałających zastraszaniu wśród dzieci. Dzięki czemu docierają one do większej ilości dzieci, a przy okazji uczą się one wzajemnego szacunku i zasad fair play.
A kto powiedział, że w szpilkach nie można "pokopać" piłki. Księżna w Katarze udowodniła, że można.
Zimą księżna i jej rodzina nie próżnuje, lecz ubiera się cieplej, zabiera narty i rusza na stok. Najpierw w góry para książęca wyjeżdżała sama, lecz z czasem, gdy pojawiły się dzieci musieli oni na jakiś czas zamienić narty na sanki, lecz teraz nawet najmłodsze bliźnięta mają za sobą pierwsze kroki na stoku.
Ale najczęściej Mary możemy zobaczyć jeżdżącą na rowerze. Księżna jeździ nie tylko dla zdrowia, ale też dlatego, że jest to najszybszy środek transportu, aby odwieźć dzieci do przedszkola w zatłoczonej Kopenhadze.
W Danii najpopularniejszym sportem jest piłka ręczna, dlatego też fundacja Mary wraz z najsłynniejszym duńskim szczypiornistą stworzyła akcję przeciwdziałania przemocy w klubach sportowych. Na inauguracji projektu Mary spróbowała swoich sił w tzw. sczypiorniaka.
Księżna nie boi się żadnej aktywności, więc równie chętnie wskoczyła kiedyś z dziećmi na trampolinę.
Księżna jest osobą bardzo aktywną, sport pozwala jej utrzymać kondycję, dzięki niemu szybko wróciła też do formy po ciążach. Jednak Mary nie zapomina jak wielką siłę ma sport i jest on jednym ze sposobów, aby dotrzeć do najmłodszym. A swoim przykładem księżna zachęca wszystkich do aktywności.
W tańcu z Frederikiem też nie mają sobie równych: )
OdpowiedzUsuńŚwietna notatka,obszerna i szczegółowa,bardzo miło się ją czytało.
Mary jest bardzo aktywna fizycznie, nic dziwnego, że ma taką ładną figurę
OdpowiedzUsuńDobrze, że Mary nic się nie stało na trampolinie :D
OdpowiedzUsuńW przeciwieństwie do Frederika, który bawiąc się z dziećmi tak skakał, że w kołnierzu potem chodził haha
Usuń