Księżna Mary, książę Fryderyk przybyli wczoraj do Australii, gdzie spędzą święta. Para książęca stara się jak najbardziej intensywnie wykorzystać czas spędzony w ojczyźnie księżnej, dlatego już parę godzin po przylocie para udała się do portu w Sydney. Mary i Fryderyk dołączyli do załogi jachtu Wild Oats XI w trakcie wyścigu żeglarskiego Big Boat Challenge na trasie Sydney - Hobart.
Zawody te odbywają się corocznie, gdzie rywalizują najbardziej spektakularne jachty. Od 2009 roku zawody corocznie wygrywa Wild Oats XI.
Książę Fryderyk w sierpniu miał okazję uczestniczyć w zawodach żeglarskich w Sydney, lecz księżną zatrzymały wtedy inne obowiązki.
******
Stylizacja listopada
Ale im zazdroszczę tej Australii. Nie ma to jak wakacje w zimie...
OdpowiedzUsuńW Danii zimno,pochmurno.(nie mówiąc o Polsce) ,a oni mają słońce,morze,jachty...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę im pobytu w Australii. Z drugiej jednak strony to święta kojarzą mi się z zimową atmosferą, która dodaje im dużo uroku i sama nie wiem czy chciałabym je spędzać w cieple. https://catherinecambridges.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa nie zazdroszczę im świąt w Australii. Nadal liczę na śnieg;) Natomiast teraz też mogłabym lecieć przed świętami do Australii. Cieszę się, że mają trochę wolnego, bo jakby zostali w Dani to musieliby pojawić się jeszcze na jakiś imprezach, a oni i tak ciężko pracują-to jest moje zdanie. Liczę tylko na to że zobaczymy jeszcze dzieci pary książęcej. I na koniec pytanie wysyłaliście kartki świąteczne?
OdpowiedzUsuńGosia
Ja wysłałam i to całkiem sporo, bo aż 12
UsuńJa wysłałam 16 - jedną do Australii właśnie.
UsuńJa osobiście nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia w cieple. Brak śniegu przeżyję, ale ciepła już nie. Bo co to za Boże Narodzenie bez chociażby odrobiny zimna?
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość- między 23 a 26 sierpnia para książęca wraz z dziećmi odwiedzi Wyspy Owcze.
OdpowiedzUsuńNo to będą mieli dłuższy urlop
OdpowiedzUsuńSwieta w zimowym klimacie kojarzą sie ludziom mieszkającym w strefie umiarkowaneej i chodniejszej. Dla pozostalych to naturalna sprawa.
OdpowiedzUsuńWarto zdac sobie sprawę że Pan Jezus nie rodził się przy śniegu i minusowej temperaturze, tylko przeciwnie w cieplym klimacie. Zimowa pora to skojarzenia tylko części globu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń