czwartek, 3 listopada 2016

Specjalna wiadomość z okazji 60 rocznicy Duńskiej Rady Uchodźców

Księżna Mary jest patronem Duńskiej Rady Uchodźców i z okazji 60 rocznicy tej organizacji napisała specjalną wiadomość:
"Moim największym marzeniem jest powrót do domu i odbudowanie swojego kraju i mojego życia" - syryjski uchodźca z obozu Za'tari w Jordanii.
Te słowa słyszę ponownie i ponownie podczas moich podróży z Radą Uchodźców na całym świecie. Te słowa mówią, że największym marzeniem wielu uchodźców i przesiedleńców jest powrót do życia, które mieli, ale okoliczności zmusiły ich do opuszczenia jego.
Moim planem tej wypowiedzi było napisanie tylko kilku zdań o kryzysie uchodźców i pracy Duńskiej Rady Uchodźców, ale jak to mówią: "Ja bym napisał coś krótkiego, ale nie miałem czasu". I rzeczywiście miałam wystarczająco dużo czasu, ale problem jest tak skomplikowany, że myślę, że powinno być kilka wersów.
Liczba uchodźców znacząco wzrosła. Obecnie ponad 65 milionów ludzi ucieka z domów. Jednocześnie typowy uchodźca ucieka przez g]długi czas - średnio 17 lat. Jest to po części spowodowane przez konflikty i kryzysy, które zmieniają świat i trwają dłużej. Powoduje to dodatkowe wyzwania, zwłaszcza dla grup najbardziej narażonych, takich jak dzieci i kobiety. I to stawia większe wymaganie w stosunku do pomocy podejmowanej przez Duńską Radę do Spraw Uchodźców.
Jest to 60 lat, ponieważ Duńska Rada Uchodźców została ustanowiona, by tymczasowo obsługiwać uchodźców z Węgier. Chodziło o to, aby organizacja została zniesiona, ponieważ kryzys się skończył, ale to nie było możliwe.


W ciągu 10 lat, kiedy jestem patronem Duńska Rada Uchodźców stała się jedną z największych międzynarodowych organizacji, która działa w około 40 krajach. Rozwój, z którego możemy być w Danii dumni, ale niestety jest też wyrazem potrzeby pomocy, która jest większa niż kiedykolwiek wcześniej.
Duńska Rada Uchodźców pomaga ponad 2,5 mln uchodźcom i przesiedleńcom rocznie, zarówno na świecie, jak i tu w domu. Organizacja zapewnia pomoc humanitarną ratującą życie w środku kryzysu. Może być to schronienie, woda, jedzenie i ciepłe ubranie. To promuje dialog i zapobiega konfliktom między walczącymi stronami, pomaga w integracji, tam gdzie jest to potrzebne  oraz udziela pomocy uchodźcom, aby mogli wrócić do domu.
Jednocześnie Duńska Rada Uchodźców pełni rolę adwokata - lokalnie i globalnie - uchodźców i wysiedleńców, którzy często mają trudność, aby ich głos został usłyszany.
W ciągu ostatnich lat jako patron Duńskiej Rady Uchodźców odwiedziłam kilka obozów dla uchodźców i przesiedleńców wewnętrznych. W rożnych krajach, różne obozy, stworzone z różnych powodów - od Dadaab w Kenii do Za'atari w Jordanii, od Say Tha Mar w Birmie do Tierkidi w Etiopii.
Duńska Rada Uchodźców była w stanie dostosować swoje działania do smutnego rozwoju, którego jesteśmy świadkami. Kryzys uchodźców to problem globalny wymagający globalnych rozwiązań. To wymaga szerokiej współpracy i właściwych partnerstw. W 2007 roku Duńska Rada Uchodźców zawarła strategiczną umowę o współpracy z UNHCR, a dziś Duńska Rada Uchodźców jest jednym z największych i najbardziej preferowanych partnerów ONZ w pracy z uchodźcami. To świadczy o profesjonalizmie i efektywności Duńskiej Rady Uchodźców.
Problem uchodźców jest teraz jednym z największych wyzwań na świecie. To prawdopodobnie nie będzie się zmieniać w najbliższej przyszłości. Doświadczenie wskazuje, że gdy problem jest długoterminowy, to ryzykuje się zachwianiem społeczności międzynarodowej. To nie musi się zdarzyć. 


Obecnie istnieje konieczność stosowanie o wiele większej ilości środków niż te, które są dostępne. Dla osób podejmujących ucieczkę oznacza to mniejsze racje żywnościowe, brak ciepła w zimie i mniejszy dostęp do edukacji i opieki medycznej. A to prowadzi na końcu do tragedii i fragmentacji rodzin.
Kiedy mówimy o uchodźcach na świecie trudno jest odnieść się do tak wysokich liczb. Ale to nie takie trudne, bo za każdą liczbą kryje się twarz i osobista historia.
Dziś Duńska Rada Uchodźców ma prawie 6000 pracowników - zdecydowana większość na świecie. I wielu wolontariuszy, którzy pomagają lokalnie w Danii. Niedziela, 6 listopada, w ciągu tego jednego dnia liczba wolontariuszy na ulicach wynosi 20 000, którzy uczestniczą w corocznej zbiórce narodowej.
Jestem dumna z bycia patronem Duńskiej Rady Uchodźców i pracy organizacji w celu zapewnienia uchodźcom nie tylko przetrwania  - ale też  przetrwania z godnością i nadzieją.
Chce, by krajowa zbiórka Duńskiej Rady Uchodźców okazała się sukcesem i wielkie podziękowania stąd dla wszystkich wolontariuszy za ich czas i poświęcenie.



2 komentarze:

  1. Piękna wiadomość.
    Teraz można zobaczyć jakie wiadomość publikują inne Księżne, a jakie Kate...

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie,
    to jest tak trudny i rozległy problem, że należy o nim rozmawiać jak najczęściej. Smutne jest to, że organizacja miała być powołana tylko na określony czas, ale stało się inaczej i działa już 60 lat. Chodzi mi o to, że uchodźcy, tak jak byli, to są i nadal oraz jest im potrzebna pomoc.
    Wspaniale, że księżna angażuje się w pomoc.
    Pozdrawiam,
    Letycjanka

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga