3 stycznia odbyło się ostatnie i największe przyjęcie noworoczne. Do pałacu Christiansborg zostało zaproszonych ponad 1000 osób w tym oficerowie Sił Zbrojnych i Duńskiej Agencji Zarządzania Kryzysowego oraz przedstawiciele głównych organizacji krajowych i królewskich patronatów. W przyjęciu uczestniczyła również para książęca.
Królowa z Amalienborg do pałacu przyjechała w złotej karocy ciągniętej przez 6 koni w eskorcie pułku Gardehusar. Złota karoca wykorzystana tego dnia pochodzi z 1840 roku i została przygotowana na zlecenie króla Christiana VIII. Pokryta jest 24-karatowym złotem. Mimo całego bogactwa jakim emanuje karoca nie jest ona ogrzewana, dlatego zawsze królowa decyduje się na ubranie ciepłego płaszcza, szczególnie w tym roku, gdy jest ona przeziębiona.
Księżna wybrała po raz trzeci suknię i pelerynę projektu Lasse Spangenberga.
******
W nocy z czwartku na piątek nieznani sprawcy włamali się do pałacu Marselisborg, gdzie jeszcze niedawno rodzina królewska spędzała święta. Jak informuje policja w pałacu o 1:15 włączył się alarm i od razu skierowano tam kilka patroli. Prawdopodobnie ktoś krótko przebywał w środku. W poszukiwaniu włamywacza wykorzystano również psa tropiącego, jednak bezskutecznie. Prowadzone jest nadal dochodzenie w tej sprawie. Nie poinformowano czy włamywaczowi udało się coś ukraść.
Zdjęcia: facebook, dailymail, billetbladet
Wiem, że brak tiary wynika z tradycji i protokołu, jednak ta suknia aż prosi się o olśniewający diadem! :)
OdpowiedzUsuńRazem prosta suknia i peleryna tworzą zniewalający komplet.
OdpowiedzUsuń