Księżna Mary nie traci ani chwili w czasie swojego pobytu w Danii i dziś odbyła dwa niezapowiedziane spotkania. Najpierw spotkała się z nową sekretarz generalną Duńskiej Rady ds Uchodźców, Charlotte Slente oraz Przewodniczącą Agi Csonka. Spotkanie odbyło się w pałacu Fryderyka VIII. Panie rozmawiały o sytuacji globalnej uchodźców oraz o trwających działaniach Duńskiej Rady ds Uchodźców w celu stworzenia trwałych rozwiązań dla uchodźców.
Księżna jest patronką Rady. Organizacja została założona w 1956 roku i obecnie działa w 40 krajach na całym świecie.
Później księżna spotkała się z dyrektor generalną Mødrehjælpen (Pomoc Matkom) Ninną Thomsen oraz wicedyrektor Trine Schaldemose. Mødrehjælpen to społeczna organizacja humanitarna, która doradza i wspiera podczas ciąży i po porodzie. Panie rozmawiały o rozwoju organizacji, tak aby jak najlepiej doradzać i pomagać rodzinom w problemach i wyzwaniach.
******
"To inne tempo w Szwajcarii, ale to dobra przerwa dla nas wszystkich, aby spróbować nieco mniej zaplanowanego życia codziennego" - tak księżna wczoraj opisała ostatnie kilka tygodni w Verbier.
"W Szwajcarii idzie naprawdę dobrze, dziękuję za pytanie. Dzieci rozkwitły i kiedy dokonywaliśmy takiego wyboru, myśleliśmy, że będzie to wspaniały prezent dla naszych dzieci i po tym miesiącu mogę powiedzieć, że to ogromny prezent."
"Dzieci są tak zmotywowane do nauki i nauki w języku angielskim, to jest świetnym prezentem dla nich i dla nas jako rodzina."
A jak to jest wrócić do pracy tutaj w Danii? - zapytał jeden z dziennikarzy
"Cóż, dzisiaj to była ogromna przyjemność, widzieć, jak głęboko, nasi młodzi, mogą przejść w bardzo trudne tematy i pomóc w przełamaniu tabu o śmierci, a jednocześnie, że mogą się odwrócić i świętować życie tak jak oni zrobili dziś na sali."
*****
Dziś ogłoszono, że książę Fryderyk wraz z Duńskim Stowarzyszeniem Eksportowym zainicjowali "Międzynarodową Nagrodę Biznesu im. księcia Fryderyka". Nagroda przyznana zostanie po raz pierwszy w sierpniu 2020 roku i uhonoruje firmy lub osoby, które dołożyły szczególnych starań, aby promować zrównoważone duńskie rozwiązania na całym świecie. W przyszłości będzie ona przyznawana w trzech kategoriach: Biznesowa Doskonałość, Zielone Rozwiązania i Debiut Roku.
Książę Fryderyk jest przewodniczącym jury, w który zasiadają przedstawiciele czołowych duńskich przedsiębiorstw.
"Duńskie firmy mają produkty i rozwiązania, które przyczyniają się do promowania zrównoważonego rozwoju na arenie międzynarodowej. Nagroda uhonoruje szczególne wysiłki, które podejmują nowe jak i wieloletnie firmy" - powiedział książę.
Nagroda ta jest przedłużeniem wieloletnich starań rodziny królewskiej na rzecz promowania duńskich interesów biznesowych - wysiłku, który książę Henrik podjął ponad 35 lat temu.
Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się 27 sierpnia w Amalienborg.
*****
Dziś ogłoszono, że książę Fryderyk wraz z Duńskim Stowarzyszeniem Eksportowym zainicjowali "Międzynarodową Nagrodę Biznesu im. księcia Fryderyka". Nagroda przyznana zostanie po raz pierwszy w sierpniu 2020 roku i uhonoruje firmy lub osoby, które dołożyły szczególnych starań, aby promować zrównoważone duńskie rozwiązania na całym świecie. W przyszłości będzie ona przyznawana w trzech kategoriach: Biznesowa Doskonałość, Zielone Rozwiązania i Debiut Roku.
Książę Fryderyk jest przewodniczącym jury, w który zasiadają przedstawiciele czołowych duńskich przedsiębiorstw.
"Duńskie firmy mają produkty i rozwiązania, które przyczyniają się do promowania zrównoważonego rozwoju na arenie międzynarodowej. Nagroda uhonoruje szczególne wysiłki, które podejmują nowe jak i wieloletnie firmy" - powiedział książę.
Nagroda ta jest przedłużeniem wieloletnich starań rodziny królewskiej na rzecz promowania duńskich interesów biznesowych - wysiłku, który książę Henrik podjął ponad 35 lat temu.
Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się 27 sierpnia w Amalienborg.
Zdjęcia: facebook
Wow. Ledwie powrót do Danii, a już tyle aktywności. Ogromnie podziwiam za to księżną Mary - widać, że to prawdziwa kobieta pracująca.
OdpowiedzUsuńW zasadzie mnie to nie dziwi, księżna ma wiele patronatów i interesuje się wieloma aspektami, więc skoro jest sytuacja ze Szwajcarią, to logiczne jest, że w krótkim okresie pobytu w Danii chce wiele nadrobić, czyli intensywnie w krótkim czasie, bo za chwilę znowu wraca do dzieci. Ja totalnie nie rozumiem tej społecznej nagonki na ich życie prywatne (dziwi mnie, że ludzie mają takie myślenie w stosunku do każdej rk) - godnie reprezentują i pracują dla Danii i nie są to ludzie pazerni, raczej skromni i żyjący normalnie jak tylko się da w ich położeniu (oczywiście jednostki mają swoje za uszami czy to w przeszłości czy to obecnie narobione, ale teraz pomijając rzadkie przypadki jak Andrzej z brk, to nie ma skandali jeden za drugim) a i tak ludzie chcą ich potknięcia, dla mnie powinno być prawo odgórnie zakazujące zainteresowania życiem prywatnym royalsów, ich działalność i owszem niech będzie w kręgu zdrowego zainteresowania, niech będzie stała komunikacha w tej strefie, ale od prywaty wszystkim wara, Ci ludzie mają dzieci i swoje normalne rodzinne życie jak każdy, po publikacji jakichkolwiek zdjęć/informacji/filmików powinien być mocny skt oskarżenia do sądu i bolesna kara pieniężna dla wszystkich współwinnych i w końcu skarga za skargą i z czasem paparazzi by się przestali trudzić i podniosło by się morale a nie jak teraz jak hieny bez zahamowań, tylko musiałby być zapis konkretny, że prywatność mają jak każdy a ich działalność jest podawana do wiadomości ogółu. W przypadku royalsów przecież oni muszą odbywać wiele spotkań, pracują w biurach, podejmują inicjatywy, patronaty, podróże służbowe, to coś na miarę pracy w firmie, tylko, że nie ma sztywnych godzin i dni - bo spotkania, wizyty, podróże są w rozmaite dni i o różnych porach i zwykły Kowalski co też ma swoją mała firmę też będzie miał podobny charakter pracy, bo musi się starać, no wiem Kowalski nie dostaje pieniędzy z rządu co miesiąc tylko sam to musi wypracować, ale często royalsi potrafią się też sami utrzymywać jak np Królowa czy Karol z brk, ale taki w końcu jest schemat, że oni działają dla dobra kraju wewnątrz i poza granicami, tylko, że oni mają swoje stałe obowiązki i te z własnej inicjatywy i fundacje i robią to naprawdę z wielkim zaangażowaniem i godnością a politycy nie dość, że zarabiają mnóstwo kasy i te wszystkie ich głupie pomysły, to wszystko jest z pieniędzy podatników, ale nie ma tu godności, uczciwości i wierności idei dobra ogółu, tylko swoich własnych interesów i jak tu nie widzieć różnicy
OdpowiedzUsuńTa nagonka na royalsów wynika ze stereotypowego myślenia wielu ludzi, którzy naiwnie sądzą, że rodzina królewska=darmozjady, a władze demokratyczne to pracowite osoby. Media to oczywiście wykorzystują, bo wiedzą, że artykuł w rodzaju "leniwy książę/księżna" znajdzie odbiorców i tak to się kręci.
UsuńNiestety masz rację, ale dla mnie to żadne wytłumaczenie od kogolwiek, żyjemy w XXI wieku i wszystko się zmienia, oprócz techniki, nauki, odkryć, medycyny, nasze myślenie też musi iść na przód, mentalnie jest dramacik, my-każdy "szary" człowiek chce być unikatowy, wyjątkowy, ale każdy z nas ma swoją prywatność chyba, że ją sprzedaje i pokazuje w sieci - robi to na swoich warunkach i po swojemu a skutki to już jej/jego problem a royalsi walczą o wiele praw a swoich do prywatności nie mają - paradox, po tylu problemach z paparazzi i brukowcach - przywódcy państw powinni dostrzec to zagrożenie i razem z prawnikami przywrócić właśnie porządek, aby razem to ukrócić, bo to zatruwa świat. Uważam też, że wszelkie immunitety są niesprawiedliwe i ich też nie powinno być, royalsi to zwykli ludzie i skoro powinni mieć swoją prywatność to i powinni odpowiadać za swoje złe czyny jak każdy, jeśli prowadzą swoją prywatną działalność gospodarczą, to niech też płacą podatki. Rozumiem, że ich pozycja powinna być wyróżniona - niech mają możliwość dobrego wykształcenia i doświadczenia pracy (wyuczony i doświadczony władca jest bardziej świadomy problemów), niech urzadzają przyjęcia, niech mają piękną biżuterię i gustowne ubrania, niech mają ochronę, domek letniskowy/górski, niech wyjeżdżają na wakacje, pewnie, że tak, wszystko z rozsądkiem, ale jak członek rodziny królewskiej obojetnie jakiej rodziny kr wybierze sie prywatnie do kina, muzeum,taetru, restauracji, na wycieczkę itp to nie powinno nikogo dziwić, szokować i nie powinno być robienia zamieszania, powinno dać się w spokoju spędzić tym ludziom czas, tak powinno się mysleć a jak zrobi machlojki to koniec z pozycją i do więzienia lub grzywna, lub prace społeczne lub to co jest przewidziane w kodeksie, ta urojona fascynacja przypomina mi myslenie w Japonii - cesarz to bóstwo i tak niektórzy maniaklnie traktuja royalsów a widać, że młodsze pokolenia już nie chcą takiego aż wydumanego splendoru, widac to jak podchodzą i jak rozmawiaja z ludźmi, jakie inicjatywy podejmują, wychodzą do ludzi i zachowują się zupełnie normalnie, tylko fanatycy i prasa żerują na nich, a gdyby tak odgórnie zabronić tego śledzenia, to ludzie nawet w szerszym zasięgu zaczęliby szanować prywatność sąsiada, royalsa, aktora itp, zostaliby ci, ktorzy bardzo pragną rozgłosu, jak czytam te denne artykuły pismaków - to od razu ukróciłoby się pseudodziennikarstwo a ten zawód odzyskałby nową świeżość i powagę. rozumiem dziennikarzy śledczych dzięki nim wiele afer wykryto, ale to jest zupełnie co innego - tez powinny być postawione granice, tak czy inaczej to podejście mas powinno się ukierunkowac na nowy normalny stosunek do takich ludzi uprzywilejowanych pozycją, powinni mieć prywatność ale nie powinni mieć immunitetów
Usuńi nie byłoby takich cyrków jak rodzina Meghan w tv - tępy ojciec, brat i siostra Meghan - to już jest nawet nie dno a muł - potem ludzie to czytają, ogladają i powtarzaja te idiotyczne schematy zaistnienia w mediach, ludzie pokazuja się przez szokowanie czymś idiotycznym a nie przez coś sensownego, świat głupieje, masy są zainteresowane pupą Kim, komentują bez zahamowań - dla mnie osobiscie powinna być granica - test na inteligencję - 3 pytania - wszystko ok to mozesz komentować, jak nie to okienko komentarza wyłącza się i tyle albo nawet sama mozliwość komentowania nie zawsze powinna być - po co? co z tych komentarzy wynika? nie mają na nic wpływu. Osobiście mam swoich ulubieńców w rodzinach królewskich, lubię królową Małgorzatę za jej bezpośredniość w opiniach - chyba zniekształcająca rzeczywistość poprawność polityczna też jej nie pasuje i wierność swojej pasji i lubię jej dzieci z rodzinami, są normalni, oddani roli i dobrze wykorzystują swoją rolę i pozycję, księżna Mary jest bardzo dobrą księżną, jakość pracy jaką wprowadza w tę rodzinę jest niesamowita, ja poprostu biorę pod uwagę jej zaangażowanie i wybór problemów, których się podjęła, ma dodatkowo ciekawy, stonowany styl, dziaciaki rosną, mąż ma swoje inicjatywy i sie w nich spełnia, no czego tu wiecej chcieć - nie ma skandali, jest przykładna działalność
UsuńWiedziałam, że Mary podczas tego krótkiego pobytu w Danii odbędzie więcej wyjść niż przewidziano w oficjalnym kalendarzu.
OdpowiedzUsuń