środa, 23 października 2013

Mary i Frederik są już w Australii

Rozwałkować na czerwonym dywanie - Princess Mary jest w domu!



Dziś Nasze oczy z pewnością zwrócone są na Anglię i chrzest księcia George'a, wybaczcie, ale muszę dodać to zdjęcie:


Ale wróćmy do tematu Frederika i Mary, jak informuje wszechwiedzący twitter, książę i księżna wylądowali już w Australii. Nikogo nie powinno to dziwić, lot z Danii do Australii trwa 26 godzin. Odbycie oficjalnych zobowiązań zaraz po wylądowaniu byłoby na prawdę nie dogodne dla pary, która z pewnością jest zmęczona po tak długim locie. Co do pogody, w Sydney zapowiadają się słoneczne, ciepłe dni od 20 do 26 stopni Celsjusza. Jak poinformowała mnie Kate z Australii, miasto jest wolne od dymu i cudownie oświetlone. Jutro Mary i Frederik rozpoczną oficjalne zobowiązania już o 10.00. Notki możecie spodziewać się około godziny 17.00.
   Do jutra ;)

7 komentarzy:

  1. Rzeczywiście dzisiejsze chrzciny przyćmiły wszystkich ;)
    Ale i tak na pewno każdy będzie tu wchodził i sprawdzał, jak księżna Mary będzie ubrana ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym powiedziała, że wcale nie przyćmiły. Inne dzieci królewskie miały zdecydowanie lepsze te ceremonie. Jak można było na chrzest następcy tronu nie zaprosić wujków i cioć ojca???? - uważam, że to lekki nietakt!

      Usuń
  2. Książę Jerzy wyglądał przesłodko! A jego mama cudownie.
    Wracając do naszej duńskiej pary to mam nadzieję, że wypoczną i jutro będą lśnić :D Czekam na notkę.
    http://sam-barks.blog.pl/ zapraszam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ....oficjalne zobowiazania ..... chyba oficjalna wizyte ....nie nalezy tak doslownie tlumaczyc wg I znaczenia wyrazu... och ten polski !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem na profilu humanistycznym i pisze tak i mówię na polskim i jakoś moja polonistka nie zwraca na to uwagi, nawet sama się pytałam i można tak mówić :), taka rada dla Ciebie zwróć uwagę na polskie znaki i nie pisz tyle kropek ;)

      Usuń
  4. no to czekamy na jakieś zdjęcia z pobytu w Australii :) swoją drogą George jest słodki :D

    nowa notka
    {theQueen.blog.onet.pl}

    OdpowiedzUsuń
  5. George jest papuśny :)
    Do dziecka nic nie mam, ale denerwuje mnie to, że cokolwiek dzieje się wokół Kate i Williama to musi być news numer 1 wszędzie.
    Ja nie cierpię Kate, jej sztucznego uśmiechu i tych przykrótkich sukienek, które ledwo co tyłek zasłaniają. Ona chyba chce zostać druga Marylin Monroe :P
    Ania

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga