5 sierpnie para książęca rankiem odwiedziła duńskich sportowców w wiosce olimpijskiej.
Mary i Fryderyk oraz Lotte Friis (duńska pływaczka). Lotte już wcześniej poznała księżną,gdy ta odwiedziła kadrę pływacką na treningu. Jak sama przyznała para książęca to bardzo mili i sympatyczni ludzie.
Mary i Fryderyk znaleźli czas, aby odwiedzić stołówkę i zjeść posiłek ze sportowcami.
Mary wraz z szefem duńskiej misji olimpijskiej |
Jaki jest najlepszy środek transportu po wiosce olimpijskiej? Rowery. I to właśnie ich użyli Mary i Fryderyk, aby dostać się na spotkanie z australijską reprezentacją.
Mary ma chyba nowego przyjaciela |
Na spotkanie ze sportowcami Mary założyła koszulkę od Vero Moda, spodenki Nike i buty tej samej marki.
*****
Wieczorem Mary i Fryderyk obejrzeli ceremonie otwarcia igrzysk olimpijskich na stadionie Maracana w Rio de Janeiro.
Nawet księżna musi czasami poprawić makijaż.
Mary na ceremonię wybrała sukienkę od Ralpha Laurena (miała ją na sobie w Monako, gdzie udała się na ślub księcia Alberta) oraz marynarkę z Zary.
Piękne jest to zdjęcie Mary ze stadionu maracana na którym jest sama:)
OdpowiedzUsuńDla Mary i Freda Olimpiada to na pewno ważne wydarzenie, przez to, że na jednej z nich się poznali ;)
OdpowiedzUsuńPs.: Zapraszam do mnie na bloga: https://owszystkimioniczymbyjustyna.blogspot.com
Nowy przyjaciel Mary mnie powalił :D Też bym takiego chciała :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że Mary i Fryderyk nie zabrali dzieci na IO.
OdpowiedzUsuńSuper że wróciłaś i nadrabiasz zaległości tak dokładnie. Świetny blog.
OdpowiedzUsuńŻółty kangur to nie przypadkiem Kangurek Kao z gry komputerowej? :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo podobny, więc pewnie był inspiracją do tworzenia tej maskotki
UsuńUroczy ten kangurek-bokser. Też bym takiego chciała dostać.
OdpowiedzUsuń