środa, 12 czerwca 2019

Royal Run 2019

"To kolejne marzenie, które spełniło się po sukcesie w zeszłym roku. Wspaniale jest widzieć, że biegi łączą wszystkie grupy wiekowe na wszystkich dystansach" - powiedział książę Fryderyk podsumowując wczorajszy dzień. 
Wczoraj odbyła się II edycja Royal Run. Biegi odbyły się w Aarhus, Aalborg i w Kopenhadze.
Przedpołudniem para książęca na pokładzie Dannebrog dotarła do Aarhus. Tu książę i księżna rozdzielili się. Mary udała się samochodem do Aalborg gdzie wzięła udział w dwóch biegach. 
Natomiast książę zszedł z pokładu na brzeg, gdzie powitali go miejscowi oficjele, a grupa z Konserwatorium Muzycznego przygotowała krótki występ. Z portu Fryderyk udał się na początek biegu w Clemens Bro. Książę wystrzelił z pistoletu startowego i rozpoczął bieg na jedną milę. Na trasie Jego Królewska Wysokość machał uczestnikom i poklepywał im dodając otuchy. 
Następnie wraz z 510 innymi uczestnikami książę przeszedł w One Mile Walk. Ze względu na przepuklinę książę zrezygnował z biegania, ale marszu i jazdy na rowerze nie mógł sobie odmówić. Na trasie nieopodal Placu Ratuszowego dla uczestników biegu grał Big Band ze studentami Akademii Muzycznej. Po ukończonym marszu książę odebrał pamiątkowy medal oraz dłuższą chwilę rozmawiał z uczestnikami Royal Run. 


W tym czasie księżna Mary dotarła do Aalborg, gdzie księżna wzięła udział w dwóch biegach. Pierwszy obejmował 5 kilometrów, a na trasie towarzyszyli Mary międzynarodowi studenci, którzy biegali z flagami w ręku.  "To było takie fajne! Czułam, że moje nogi były dziś trochę ciężkie - cieszę się, że nie będę biegać 10 km w tym roku" - śmiała się księżna po pierwszym biegu. 
Natomiast w drugim biegu na 1 milę księżna towarzyszyła 40 dzieciom z Christmas Seal Home z Hobro i LykkeLiga. Mary wspierała dzieci na trasie i dopingowała im, aby każdemu udało się dobiec do mety. "Jesteście super... Dajcie spokój, to ostatnie metry. Po prostu oddychaj głęboko...".


Rano na królewskim profilu na Instagramie pojawił się post z zapowiedzią, że w ciągu całego dnia relację będzie dodawać cała rodzina. Pewnie jak większość myślałam, że będzie to tylko para książęca, ale po południu pierwszy post dodał książę Christian, który dodał swoje zdjęcie z rodzeństwem. „Za chwilę, wraz z moim rodzeństwem, poprowadzę rodzinną milę. Czekamy na spotkanie na placu zamkowym, książę Christian."
I tak jak zapowiedziano cała czwórka pojawiła się na starcie biegu.Niestety nie towarzyszyło im żadne z rodziców. W tym czasie księżna była w drodze z Aalborg, a książę czekał na dzieci z medalami na mecie. Ale królewskie rodzeństwo nie było same w biegu towarzyszyli im biegacze z "Move for Life" oraz prywatny sekretarz księcia Fryderyka, Morten Roland.
Księciu Christianowi udało się pobić jego zeszłoroczny rekord i dobiegł do mety w czasie 7 minut i 41 sekund. Tuż po nim bieg ukończył książę Vincent z czasem 8 minut i 11 sekund. A na koniec dotarły księżniczka Isabella i Josephine (odpowiednie 08:46 i 10:36) 
Po chwili odetchnienia i pozowaniu z medalami cała czwórka rozmawiała o swoich wrażeniach z dziennikarzami. "Ponownie w tym roku przyszło wiele osób i każdy z nich wspiera. Dostaje się ekstra kopa kiedy oni kibicują" - powiedział Christian. Zaś Isabella dodała: "Zrobiłam co mogłam i biegłam całą drogę. To daje tyle energii, kiedy jest tyle osób. Jest tak miło". Natomiast Josephine i Vincent przyznali, że są szczęśliwi, mimo iż było to trochę trudne. 
Na pytanie czy w przyszłym roku również wezmą udział w Royal Run cała czwórka zgodnie przyznała: "tak, zawsze". 


Po zakończeniu biegu na jedną milę książę udał się na 10-kilometrową trasę, gdzie rozdawał w kubeczkach wodę oraz dopingowała biegaczy jeżdżąc po trasie na rowerze. 
Późnym wieczorem, gdy biegacze dotarli na plac Zamkowy kibicować uczestnikom przyszła księżna Mary wraz z czwórką dzieci. Przybijali im piątki, klaskali i robili z nimi zdjęcia. 
Na koniec dołączył do nich książę Fryderyk. Wśród dopingujących biegaczy dostrzeżono również  ojca księżnej Mary, Johna Donaldsona oraz jej starszą siostrę Patricię Bailey.


Tegoroczne Royal Run było rekordowe wzięło w nim udział ponad 80 000 uczestników, to o 30 tysięcy więcej niż w zeszłym roku. Stało się tym samym jednym z największych wyścigów w historii Danii. Royal Run jest organizowany przez Konfederację Sportową Danii, DGI i Duńską Federację Sportową w związku z programem Move for Life i jest wspierany przez TrygFonden.
Biorąc pod uwagę tak wielki sukces książę Fryderyk przyznał, iż planowana jest kolejna edycja w przyszłym roku. "Zdecydowanie myślę, że w przyszłym roku może odbyć się Royal Run."  Fryderyk przyznał, że brane pod uwagę są miasta Haderslev, Aabenraa i Haderslev w Południowej Jutlandii. W 2020 roku przypada 100. rocznica zjednoczenia Jutlandii Południowej z Danią. 

Na koniec dnia na Instagramie pojawił się ostatni post: "Ostatni dobiegli do mety. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli sprawić, że ten dzień będzie czymś wyjątkowym. Mamy nadzieję, że wszyscy osiągnęli swoje cele, a jednocześnie mieli dobrą zabawę. Do zobaczenia na Royal Run w przyszłym roku!".


*****


9 maja wykonano zdjęcie parze książęcej jak z nabrzeża w Kopenhadze udała się na pokład Dannebrog. 
Zdjęcia: facebook, instagram, dailymail, billetbladet, newmyroyal

12 komentarzy:

  1. JAK MARY I FREDERIK MOGĄ SIĘ CAŁOWAĆ?! MAJĄ 50 lat i dzieci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niby dlaczego mieliby tego nie robić? To że robisz się coraz starszy a nie młodszy nie oznacza od razu że musisz rezygnować ze wszystkiego, co do tej pory. co do dzieci, cóż, całowanie to normalna, ludzka rzecz,a dzieci powinny dorastać w kochającej się rodzinie, a nie wśród rodziców, którzy są ze sobą raczej z obowiązku czy przyzwyczajenia niż z miłości, prawda?

      Usuń
  2. Mam nadzieję, że to będzie wieloletnia tradycja dla Duńczyków i rodziny książęcej. Gdybym mieszkała w Danii na pewno wzięłabym udział, mimo że na co dzień nie biegam

    OdpowiedzUsuń
  3. To super, że księżna Mary i dzieci wspierają księcia Fryderyka. Widać, że są kochającą rodziną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dzień dobry ja chciałabym a żeby Krystian ważył mniej wiecej 55 kilo czy po takim biegu mu sie uda jak nie to po nas przekazcie mu to buziaki PAULA

    OdpowiedzUsuń
  5. Caly czas od 8 sierpnia 2018roku snia mi sie koszmary nie moglam wytrzymac więc wróciłam zrobić skargę�� moja kuzynka o ktore wspominałam się zakochała niestery zobaczyla zdjecie kristka z inna ladniejsza laska co to przytula na wakacjach w 2018 (około sierpnia) co mam robic ludzie ona ma i depresje no to pa mój kontakt joankapl002134 a e-mailu i nr nie podam paaaaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi mi o Christiana ale mówię ja niego kristek

      Usuń
    2. ONA MA 12 LAT I CIEPRI

      Usuń
    3. Platoniczna miłość u wielu nastolatek to normalna rzecz. Nie pozostaje nic innego jak tylko to przeczekać.
      Jeśli tak jak Pani twierdzi cierpi ona na depresję to proszę skonsultować się z psychologiem.
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Wspaniale że rodzina królewska zachęca do aktywnego spędzania czasu sama nie cierpię biegania więc tym bardziej podziwiam ludzi którzy stawili się na starcie mam nadzieję na kolejne edycje Royal Run

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzieci otrzymały bardzo ważne, samodzielne zadanie i świetnie się spisały.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że cała rodzina brała udział w biegu:)

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się mój blog ? Chcesz wyrazić swoją opinię ? Masz pytanie ? Zostaw komentarz

Jednak pamiętaj wszystkie obraźliwe komentarze będą niezwłocznie usuwane.

Pozdrawiam Administratorka bloga